Jeśli pracownik podejmuje pracę po raz pierwszy w życiu, to z urlopu wypoczynkowego może skorzystać dopiero z upływem miesiąca pracy. Dla pracowników problemem może być ustalenie, w jakim wymiarze ten urlop im przysługuje, co nierzadko bywa przedmiotem sporów z kadrową czy pracodawcą. Szczególnie, gdy w grę wchodzi urlop w pierwszej pracy a niepełny etat – ustalenie wymiaru urlopu do wykorzystania dla wielu osób bywa kłopotliwe – nie wiedzą, czy i kiedy dany urlop zaokrąglać, czy w ogóle, czy takiego urlopu udziela się w dniach, czy godzinach – a to ważne, bo na niepełnym etacie pracownik może mieć do przepracowania różną liczbę godzin w różnych dniach. W tym artykule omówimy zagadnienie: urlop w pierwszej pracy a niepełny etat, jednocześnie pokazując na konkretnych przykładach, jak się ten urlop nalicza i jak się go udziela
Urlop w pierwszej pracy a niepełny etat – zasady udzielania
Stosownie do treści przepisu art. 153 §1 kodeksu pracy pracownik podejmujący pracę po raz pierwszy, w roku kalendarzowym, w którym podjął pracę, uzyskuje prawo do urlopu z upływem każdego miesiąca pracy, w wymiarze 1/12 wymiaru urlopu przysługującego mu po przepracowaniu roku. Jednocześnie należy wyraźnie podkreślić, że nie ma żadnego przepisu, który zobowiązuje pracodawcę do zaokrąglania urlopu w pierwszej pracy do pełnego dnia w górę. Dlaczego to takie ważne? Przykładowo, jeśli pracownik podejmuje zatrudnienie po raz pierwszy, na pełnym etacie, to zakładając, że za cały rok ma prawo do 20 dni urlopu wypoczynkowego (art. 154 §1 kodeksu pracy), to z upływem miesiąca pracy nabywa prawo do urlopu wypoczynkowego w wymiarze 1/12 z 20 dni, co daje 1,67 dnia. W praktyce zatem udziela się po przepracowanym miesiącu 1 dnia urlopu, a te pozostałe 0,67 dnia przechodzi na kolejne miesiące.
Podobnie będzie, jeśli rozważamy urlop w pierwszej pracy a niepełny etat. Jeśli na pełnym etacie pracownik ma prawo do 20 albo 26 dni urlopu, to na niepełnym etacie ma prawo do urlopu proporcjonalnie pomniejszonego. Wynika to wprost z treści art. 154 §2 kodeksu pracy – wymiar urlopu dla pracownika zatrudnionego w niepełnym wymiarze czasu pracy ustala się proporcjonalnie do wymiaru czasu pracy tego pracownika, biorąc za podstawę wymiar urlopu określony w § 1; niepełny dzień urlopu zaokrągla się w górę do pełnego dnia. Dopiero tutaj dokonuje się zaokrąglenia. A zatem pracownik zatrudniony na ½ etatu ma prawo do ½ z 20 albo 26 dni urlopu za cały rok, czyli odpowiednio do 10 albo 13 dni, z kolei pracownik zatrudniony na ¾ etatu ma prawo do ¾ z 20 albo 26 dni, co daje odpowiednio 15 albo 19,5, czyli po zaokrągleniu 20 dni urlopu. Dotyczy to jednak wymiaru urlopu za pełny rok kalendarzowy, a mając na względzie urlop w pierwszej pracy a niepełny etat, to ten urlop znów udzielany jest w wymiarze 1/12 z należnej za cały rok puli, z upływem każdego miesiąca pracy.
Co istotne dla zagadnienia urlopu w pierwszej pracy na niepełnym etacie – o ile przepisy nie nakazują pracodawcy naliczonego urlopu zaokrąglać do pełnego dnia w górę, to pracodawca może to zrobić. Jak to wygląda w praktyce w przypadku, gdy pracodawca ten urlop zaokrągla i nie zaokrągla, pokażemy zaraz na konkretnym przykładzie.
Należy pamiętać, że dzień urlopu wypoczynkowego to zawsze 8 godzin. Chodzi tu oczywiście o dzień przeliczeniowy, bo w przypadku udzielania urlopu udziela się w takim wymiarze, jaki pracownik ma zaplanowany do przepracowania danego dnia. Przykładowo, pracownik zatrudniony na pół etatu i pracujący po 4 godziny dziennie od poniedziałku do piątku, chcąc mieć urlop w poniedziałek i wtorek, fizycznie jest nieobecny w pracy przez 2 dni, ale w tym czasie wykorzysta jeden dzień przeliczeniowy urlopu wypoczynkowego.
Urlop w pierwszej pracy a niepełny etat – przykład naliczenia
Pracownik został zatrudniony w dniu 5 października na okres próbny 3 miesięcy. Pracuje na 3/4 etatu. Pracownik ma wykształcenie wyższe, wcześniej nigdzie nie pracował, a zatem jest to jego pierwsza praca w życiu. Prawo do każdego kolejnego urlopu pracownik nabędzie z upływem miesiąca pracy, a więc odpowiednio w dniu 4 listopada i 4 grudnia – jedynie za te 2 miesiące, gdyż tylko te 2 pełne miesiące przepracuje jeszcze w tym roku. Ostatni miesiąc trwania tej umowy kończy się już w styczniu następnego roku, a z dniem 1 stycznia pracownik nabywa prawo do urlopu kolejnego – tu już nie obowiązuje miesiąc „karencji”.
Za cały rok pracownik ma prawo do ¾ z 20 czyli do 15 dni urlopu (15 * 8 = 120 godzin). Z kolei z upływem każdego miesiąca pracy nabywa prawo do 1/12 z 15, czyli do 1,25 dnia urlopu, a za przepracowane 2 miesiące nabędzie prawo do 2/12 z 15, czyli do 2,5 dnia urlopu. Daje to 20 godzin urlopu do wykorzystania. Gdyby jednak pracodawca zdecydował się na zaokrąglenie tego urlopu (choć nie ma takiego obowiązku, ale jest to na korzyść pracownika, a więc dopuszczalne), to wówczas pracownik ma do wykorzystania 3 dni urlopu, po 8 godzin każdy, co daje łącznie 24 godziny urlopu do wykorzystania.
Jak widzisz, zagadnienie „Urlop w pierwszej pracy a niepełny etat” nie jest tak skomplikowane, jak się wydaje.