Przerwa w pracy na papierosa – czy pracownicy mają do niej prawo?

Czy pracownicy mogą przerwać pracę i wyjść zapalić papierosa? A jeśli tak, to kiedy?

Przepisy prawa pracy przewidują szereg przerw dla pracowników, w trakcie ich dniówki roboczej. Część z tych przerw wliczana jest do czasu pracy, natomiast niektórych z nich do czasu pracy się nie wlicza (co skutkuje tym, że za czas takiej przerwy w pracy pracownik nie zachowuje prawa do wynagrodzenia). Najbardziej popularną przerwą w pracy jest tzw. przerwa śniadaniowa – 15 minut, wliczane do czasu pracy. Przerwa ta przysługuje pracownikom na mocy art. 134 kodeksu pracy – z przerwy śniadaniowej skorzystać mogą jednakże tylko ci pracownicy, którzy w danym dniu mają do przepracowania co najmniej 6 godzin. W praktyce oznacza to, że jeśli pracownik pracuje np. na pół etatu po 4 godziny dziennie, to prawa do przerwy śniadaniowej nie ma (ale pracodawca, jeśli chce, może mu takiej przerwy udzielić).

Co do zasady pracodawca „nie wnika w to”, jak pracownicy z tej przerwy śniadaniowej korzystają. Mogą ją przeznaczyć na posiłek, a także na inne czynności. Dla wielu osób ta przerwa śniadaniowa to również przerwa na papierosa. Zaznaczyć należy, iż pracownicy, jeśli chcą z tej przerwy skorzystać oddając się swojemu nałogowi, to muszą przestrzegać zakazów palenia w zakładach pracy, jeśli takie zostały wdrożone. Palenie jest dopuszczalne jedynie w wyznaczonych miejscach, a w czasie tej 15-minutowej przerwy pracownicy nie powinni opuszczać zakładu pracy.

Należy nadmienić, iż ta piętnastominutowa przerwa od pracy, wliczana do czasu pracy, nie może być dzielona na mniejsze przerwy – udziela się jej jednorazowo w całości. Oznacza to, że nie można z tej jednej przerwy zrobić np. trzech przerw na papierosa, rezygnując tym samym z innego sposobu na jej wykorzystanie. Należy też nadmienić, iż te 15 minut, o których mowa w art. 134 kodeksu pracy, to dolna granica przerwy – jeśli pracodawca chce, może ją wydłużyć, jednakże w całości wówczas wlicza ją do czasu pracy.

Poza wyżej wymienioną pracodawca może z własnej inicjatywy wprowadzić dodatkowe przerwy, przy czym zasadą jest, że będą one wliczane do czasu pracy (nie dotyczy to godzinnej przerwy w pracy, w czasie której pracownik może opuścić zakład pracy i wykorzystać ją na załatwienie swoich prywatnych spraw). Powstają jednak wątpliwości, czy takie przerwy pracodawca może wprowadzić, aby umożliwić pracownikom wyjście na papierosa. Problem jest o tyle istotny, że z reguły nie wszyscy pracownicy w zakładzie pracy są palący, a zatem czy i oni mają wówczas prawo do skorzystania z takiej przerwy? Ze względu na zakaz dyskryminacji należałoby uznać, że z przerwy na papierosa mogą zatem korzystać również osoby niepalące.

Przerwy na papierosa – czy przysługują pracownikom?

Kodeks pracy ani żaden inny akt prawa pracy nie przewiduje wprost przerw na papierosa. Niektórzy pracownicy twierdzą jednak, że jeśli mają prawo do np. 5 minut przerwy po każdej godzinie pracy przy komputerze, to mogą tę przerwę wykorzystać właśnie na palenie. Nie jest to prawda. Ta 5-minutowa przerwa jest przerwą nie od pracy w ogóle, ale od pracy przy komputerze – w czasie tej przerwy pracownik nadal powinien pracować, ale już nie przy biurku z komputerem (może np. wstać, porządkować dokumenty itp.).

Inaczej jest natomiast w przypadku tej wspomnianej wcześniej jednogodzinnej przerwy, którą może wprowadzić pracodawcy w oparciu o art. 141 kodeksu pracy, a która nie jest obowiązkowa i nie jest wliczana do czasu pracy. Taką przerwę pracownicy mogą wykorzystać, jak chcą, w szczególności mogą udać się na papierosa, wyjść z zakładu pracy itp.

Ponieważ przerwy w pracy na papierosa nie zostały w żaden sposób uregulowane w przepisach prawa pracy, wielu pracodawców reguluje je we własnym zakresie, np. w regulaminach pracy czy zarządzeniach porządkowych. W wielu zakładach pracy palący papierosy pracownicy mogą opuszczać stanowisko pracy i zapalić, jednakże muszą ten czas odrobić, gdyż przerwy na papierosa nie są wliczane do czasu pracy. Z reguły zatem zostają oni w pracy nieco dłużej, aczkolwiek nie zawsze jest to technicznie i organizacyjnie możliwe – jeśli te przerwy na papierosa nie są jakoś rejestrowane (np. kartami magnetycznymi wejść i wyjść), to takie pozostawanie dłużej w pracy może zostać uznane za pracę w godzinach nadliczbowych. A ponieważ praca w godzinach nadliczbowych jest dopuszczalna n.in. w wypadku szczególnych potrzeb pracodawcy, to na pracodawcy spoczywa potem obowiązek wykazania, że ten dodatkowy czas w zakładzie pracy palących pracowników nie był pracą w godzinach nadliczbowych, ale właśnie odpracowaniem przerw na papierosa.

Jeśli w zakładzie pracy jest to technicznie wykonalne, warto zorganizować palarnię i określić warunki, w jakich palący pracownicy mogą robić sobie przerwy na papierosa. Należy jednak pamiętać o tych niepalących, którzy nie mogą być dyskryminowani, kosztem uprzywilejowanych palących.

21 kwietnia 2018
SPD SZKOLENIA - wszelkie prawa zastrzeżone 2024